środa, 11 lipca 2012

Rozdział 1. ,,No Harry nooooo!!!''

Na lotnisko miała po mnie przyjechać Elka ze swoim chłopakiem (wreszcie go poznam). Nie szukałam ich długo. Oczywiście rzuciłyśmy się sobie na szyję. Potem spojrzałam na jej chłopaka.
- Wyglądasz znajomo - wypaliłam.
- Jestem Louis z 1D. Miło mi - powiedział - Tylko proszę nie piszcz, bo jeszcze mnie nie zauważyły.
- Nie zamierzam - powiedziałam i trochę pożałowałam - To idziemy, czy będziemy tak stać? 
                                                  ~*~
Muszę przyznać - Elka ma fajny dom. Dostałyśmy z Julią po oddzielnej sypialni. Od razu poszłyśmy się rozpakować. Przez cały dzień Louis dziwnie się na mnie patrzył. Jak bym była kosmitą...
- Dlaczego się tak na mnie patrzysz? - nie wytrzymałam.
- Masz racje. Sorry, ale nigdy nie spotkałem dziewczyny która nie chciała ani autografu, ani wspólnego zdj. ani nawet nie piszczała na mój widok...
- Rzeczywiście dziwne - powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać. Pogadaliśmy jeszcze trochę i Louis powiedział że koniecznie muszę poznać chłopaków z zespołu i że na pewno mnie polubią. 
                                                  ~*~
Następnego dnia wstałam o 10. Zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam sobie śniadanie. Okazało się że nie jestem ostatnia: Julia spała jeszcze jakieś pół godz, a Elka obudziła się o 11. Ogarnełyśmy się i poszłyśmy do domu chłopaków z zespołu. Drzwi otworzył nam jakiś mulat. Dowiedziałam się że ma na imię Zayn. weszłyśmy do środka i poznałyśmy (ja i Julia) całą reszte. Gdy zobaczyłam loczka zaparło mi dech w piersiach. Ma na imię Harry... Gadaliśmy nimi długo. Potem zaproponowali nam wspólne zrobienie obiadu. A mówiac ,,wspólne'' mam na myśli mnie i Harrego. Tak, wypadło na nas, ale najwidoczniej los mi sprzyja :). Udaliśmy się do kuchni. Opowiedziałam mu o sobie, on mi opowiedział o sobie, a potem gadaliśmy o jakiś bzdurach. Zrobiliśmy spaghetti. Oczywiście nie obeszło się bez rzucania kluskami... Wyszłam z kuchni aby zawolać wszystkich na obiad.
- Obiad!!! - wydarłam się.
-Nie musisz tak się drzeć. Jesteśmy 5 metrów od cb. O matko co ty zrobiłaś -powiedział Niall i podszedl do mnie - Z jedzeniem trzeba się obchodzić z szacunkiem - pewnie chodziło mu o te kluski.
-Oj tam oj tam. Chodźcie bo wystygnie.
Podczas obiadu siedzialam obok Hazzy. W pewnym momencie spojrzał na mnie, uśmiechnął się i wyciągnął z moich włosów kluskę. Zaczęliśmy się śmiać, a inni popatrzyli na nas. Po obiedzie ktoś musiał pozmywać...
- Jai Alice robiliśmy obiad więc my odpadamy - powiedział Hazza, podszedł do mnie, złapał mnie za ręke i pociągnął do tyłu. Uśmiechnęłam się do niego, a on odwzajemnił uśmiech.
Wypadło na Julię i Niala. Chociaż oni byli z tego zadowoleni. Poszliśmy z pozostałymi do salonu pooglądać telewizję. Zayn włączył MTV. Akurat leciała piosenka ,,What makes you beautiful''. Chłopcy zaczęli się wygłupiać i stanęli na stołach, kanapach i zaczęli śpiewać. W końcu nie zawsze ma się okazje pośpiewać z One Direction więc wymieniłyśmy z Elką spojrzenia i przyłączyłyśmy się do chłopaków. Oczywiście ja byłam przy Harrym a Elka przy Louisie. Hazza śpiewal, patrzył się na mnie i się uśmiechał. Po chwili miałam wrażenie, że nie ma oprócz nas nikogo w pokoju i stoimy, i śpiewamy i zakochujemy się w sobie... Alice!!! Skończ marzyć! Gdy piosenka się skończyła wszyscy oklapliśmy na kanapę i zaczęliśmy się śmiać. Usłyszeliśmy jakieś śmiechy w kuchni. Wszyscy spojrzeli po sobie. Jak widać Julia i Niall coś do siebie czują. Uuuu... Hahaha. Gdy przyszli padł pomyśł aby zagrać w butelkę. Pierwszy zakręcił Zayn i oczywiście wypadło na mnie.
- Hmm... Wiem! Pocałuj Harrego, ale z języczkiem - powiedziałi się zaśmiał.
Wstałam podeszłam do Hazzy, a po drodze trzasnęłam Zayna w głowę. Uśmiechnęłam się do Harolda, a on odwzajemnił uśmiech. Patrzyliśmy się chwilę na siebie, aż w końcu zaczęli nas poganiać.
- No choć tutaj - powiedział Harry i mnie pocałowal.
- Ale miało być z języczkem. Buhahaha - przypomniał Zayn.
Stanęłam na palcach i zaczęliśmy się całować. Emocje były nie do opisania. To było cudowne...
Potem ja zakręciłam. Wypadło na Zayna. Tak! Mogę się zemścić. Buhahahaha... Chociaż ten pocałunek z Harrym wcale nie był taki zły.
- A więc... Masz wyjść na ulice w najśmieszniejszych bokserkach jakie masz, podejść do jakiejś dziewczyny i zapytać czy chce autograf.
-Ty... - powiedzial i wskazał na mnie - masz przechlapane, ale teraz idę szukać bokserek - wszyscy zaczęli się śmiać.
Gdy wrócił powiedział, że trafił na jakąś mega fankę, ktora zaczęła piszczeć i zbiegły się inne dziewczyny i o mało co go nie zabiły. Potem złapał mnie w tali, przerzucił sobie przez ramię i zaczął mnie łaskotać.
- Harry!!! Ratuuuunku! - wydarłam się.
- ,,Uratuje'' cię, jeśli później dasz mi buziaka - powiedział.
- Zastanowię się... No Harry nooooo!!!
- Nie drzyj się. Stoję tuż obok. I powiedziałem: za buziaka.
- Ok, ok, ale ratuj!
Zdjął mnie z Zayna i przypomniał o obietnicy. Stanęłam na palcach. On nadstawił policzek i w ostatnim momencie przekrecił głowę tak, że pocałowałam go w usta.
- Tyyy... Jak ja cię dorwę - powiedziałam i zaczęłam gonić go z poduszką w ręku. Pobiegliśmy na górę. Było ciemno. Nic nie widziałam.
- Harry? Gdzie jesteś...?
Ktos przywarł mnie do ściany. Poznałam go po tych oczach... Zaczęliśmy się całować. Odepchnęłam go.
- Harry, ja... Ja mam dopiero 16 lat. No prawie 17. Ty jesteś gwiazdą, a ja zwyczajną dziewczyną. To nie wypali - po mojej twarzy spłynęły łzy. Harry je wytarł. Chcial coś powiedzieć, ale zbiegłam na dól.
- Hejka, Harry gdzieś mi sie zapodział, co u was? - zapytalam i zdobyłam się na uśmiech.
- U nas spoko - powiedzial Lou i usmiechnał się - Gramy dalej?
- Taak, tylko znajdźcie Harrego.
- Haaaarry!!! Aice cię wołaaaa! - zawołał Liam.
Zbiegł w 3 sekundy. Wszyscy oprócz mnie zaczęli sie śmiac. Graliśmy gdzieś tak do 2 nad ranem, a potem każdy usnął na swoim miejscu...

_________________________

Dziekuje za 54 wejść. Tak dla niektórych wydaję się mało, ale ja dziekuję. Proszę zostawiajcie komenty, bo uważam, że bez sensu jest pisac bloga, jeśli nikomu się on nie podoba... i Dziękuję za te dwa komentarze. PRZYNAJMNIEJ DWA. Jeśli nie będzie komentarzy nie dodam następnej notki <3 <3 <3
Jeszcze raz przypominam: @1D_Aliceee followujcie!!!

2 komentarze:

  1. Czadersko!!! już kocham to;)
    I Pytałaś czy możesz umieścić link do naszago bloga, jasne ze tak ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada sie fajne opowiadanie:)
    ps super rozdział:D

    OdpowiedzUsuń